Styl loftowy obecnie przeżywa swój rozkwit, a o życiu w postfabrycznym, przestronnym lofcie marzą tysiące osób. Niestety w Polsce, dostępność takich nieruchomości jest mocno ograniczona. Na szczęście istnieją proste sposoby, aby mieszkania z pozoru niemające wiele wspólnego ze stylistyką industrialną zmienić we wnętrza utrzymane w stylu loftowym. Wystarczy „przemycić” do nich kilka typowych dla niego elementów. Jak tego dokonać?
Czego się trzymać, urządzając mieszkanie w stylu loftowym?
Styl loftowy narodził się z czystej praktyczności. W połowie ubiegłego wieku na skutek recesji, na nowojorskim rynku nieruchomości pojawiło się wiele opuszczonych pofabrycznych lokali. Skuszeni niską ceną i przestronnością członkowie tamtejszej bohemy zaczęli adaptować je na swoje pracownie. Wówczas próżno było szukać w nich jakichkolwiek udogodnień. Zdarzało się, że brakowało nawet ogrzewania i ciepłej wody. Jednak z czasem posiadanie loftu przekształciło się w modę, która niedługo później dotarła do Europy. Lofty z surowych pracowni szybko zmieniły się w wygodne mieszkania. I to nie byle jakie, bo oferujące funkcjonalną i ogromną przestrzeń.
Otwarte przestrzenie
Mimo że, pierwotnie lofty powstawały w przestronnych pofabrycznych wnętrzach i z tym wciąż są kojarzone, to istnieje kilka sposobów na nadanie mniejszym mieszkaniom industrialnego charakteru. Przede wszystkim należy skupić się na otwarciu i doświetleniu dostępnej przestrzeni. W ten sposób nawet niewielkie wnętrza zyskują głębie i złudzenie przestronności. Najlepiej byłoby pomyśleć o tym już na etapie projektowania. Jednak, gdy kupisz mieszkanie z rynku wtórnego, również będziesz w stanie osiągnąć zamierzony efekt. Warto jednak pomyśleć o zmianie planu mieszkania i wyeliminowaniu zbędnych ścianek działowych. Część z nich można zastąpić szklanymi przepierzeniami, a część metalowymi regałami sięgającymi sufitu. W stylu loftowym ważne jest, aby poszczególne strefy nie były wyznaczane za pomocą ścian, a elementów wyposażenia.
Postfabryczny, surowy, minimalistyczny klimat
Doskonałość w niedoskonałości – ta idea powinna przyświecać każdemu, kto marzy o wnętrzach w stylu loftowym. Jego charakterystyczną cechą jest bowiem upatrywanie dekoracji w zwykle skrzętnie ukrywanych pod warstwą tynku instalacjach elektrycznych, rurach, rurkach i innych z pozoru nieatrakcyjnych elementach konstrukcyjnych budynków. Jeśli masz taką możliwość, wyeksponuj porowaty beton czy cegły na ścianie. Podobnie ze stropem – niech surowe wzory pozostałe po deskowaniu będą widoczne. Celuj w minimalizm, funkcjonalność i oszczędność w dekoracjach.
Neutralna kolorystyka
Szary beton, czerwona cegła, miedziane instalacje, czarne kable zwisające ze ścian i odcienie naturalnego drewna to typowe elementy wnętrz urządzonych w stylu loftowym. I to one determinują ich paletę barw. Projektując wnętrze w tej stylistyce, zrezygnuj więc z wielobarwnych tapet czy farb w jaskrawych odcieniach. Postaw na stonowane kolory. Najlepiej szarości – od zimnego ciemnego antracytu po jaśniejsze, ciepłe, piaskowe odcienie.
Uporządkowany chaos
Styl loftowy za nic ma symetrię. Tu liczy się przede wszystkim artystyczna wolność, a wszelkie chwyty wnętrzarskie są dozwolone. Rozkład mebli i pozostałych elementów powinien sprawiać wrażenie przypadkowości.
Dodatki do wnętrza w stylu loftowym
Wspomnieliśmy już, że styl loftowy charakteryzuje pewien ascetyzm. Najlepiej kierować się tu zasadą – im mniej, tym lepiej. Dekoracje nie powinny dominować otoczenia. Niewskazane jest zagracanie półek niezliczonymi bibelotami i przykrywanie ściennych elementów konstrukcyjnych obrazami pokaźnych rozmiarów (szczególnie w małych mieszkaniach). Wybierając ozdoby lepiej zdecydować się na kilka wyrazistych elementów, np. geometryczne wazony, kilka plakatów lub czarno-białych zdjęć i lustra w postarzanych ramach, które powiększą optycznie przestrzeń i dodatkowo ją doświetlą. Mile widziane są również ustawione gdzieniegdzie rośliny w dużych donicach. Warto poszukać typowych industrialnych dodatków, które dodadzą wnętrzu pożądanego klimatu. W tym celu najlepiej przeszukaj aukcje internetowe lub udaj się na pchli targ. Często można znaleźć tam prawdziwe pofabryczne skarby.
Jakie meble wybrać do loftu?
Najlepiej sprawdzą się tu proste meble o surowej linii, minimalistycznych kształtach i solidnej konstrukcji. Ta zasada dotyczy zarówno sof, kuchennych szafek, jak i regałów. W gabinecie ustaw metalowe regały z drewnianymi elementami (takie znajdziesz w naszym sklepie). Do jadalni wybierz stoły bez zbędnych ornamentów, a do sypialni nowoczesne łóżka o drewnianej lub metalowej konstrukcji. Świetnymi, urozmaicającymi wnętrza dodatkami mogą okazać się też kontrastujące fotele z wygodnym siedziskiem lub duże skórzane narożniki.
Tekstylia do loftu!?
Tak, ale z umiarem. Pierwsza zasada – zrezygnuj z firanek. Dzięki temu wpuścisz do mieszkania więcej światła. Jeżeli martwią Cię wścibskie spojrzenie przechodniów lub sąsiadów, możesz przysłonić okna drewnianymi żaluzjami. Dobrym rozwiązaniem są też ciężkie, grube, matowe i gładkie zasłony, którymi przysłonisz okna na wieczór. Wbrew pozorom można tu pozwolić sobie na kilka dodatkowych tekstyliów. Patchworkowe dywany i nieco „poprzecierane” poduszki dobrze sprawdzą się w salonie. W kuchni możesz zawiesić kilka lnianych ściereczek, a w łazience ułożyć na półkach ozdobne ręczniki. Takie drobne akcenty tekstylne dodadzą aranżacji ciepła i odrobiny przytulności.
Oświetlenie jest kluczowe
Na koniec najważniejsze – lampy. Dzięki nim będziesz w stanie wyeksponować piękno surowej cegły, czy podkreślić pozostałe zabiegi dekoratorskie. Jeśli masz taką możliwość, najlepiej wykorzystaj lampy, które kiedyś faktycznie służyły w fabrykach lub magazynach. Przeważnie wykonane są z metalu i podwieszane na długim łańcuchu. Obecnie często starym industrialnym lampom nadaje się czerwone lub żółte barwy, co może stanowić naprawdę ciekawy dodatek. Idealnie pasują do nich proste żarówki Edisona.